Czy to już koniec z naszą potrawą?

Czy to już koniec z naszą potrawą?
Ciasto, które nie chce rosnąć, nieudany przetwór owocowy, sklejony makaron czy rozgotowany ryż? Oto kilka sposobów, które sprawią, że nikt nie zauważy co tak naprawdę stało się w kuchni.
/ 28.09.2016 15:43
Czy to już koniec z naszą potrawą?

Szczęśliwi czasu nie liczą

W kuchni liczy się przede wszystkim czas, czyli sprawnie działający minutnik. Jeżeli zdarzy nam się rozgotować ziemniaki to najszybszym sposobem będzie podanie ich jako puree. Ambitni mogą zemleć rozgotowane warzywa i przygotować z nich knedle, pyzy, kopytka czy placki ziemniaczane.

Z kolei z rozgotowanego ryżu można przygotować pyszne kulki ryżowe nadziewane żółtym serkiem. 

Ci, których przysmakiem jest serowe fondue na pewno spotkali się z sytuacją kiedy ser, zamiast pięknej, lejącej się masy, stawał się zwykłą kluchą. A wystarczy rozrobić łyżeczkę mąki ziemniaczanej w winie, dolać do rondelka i energicznie zamieszczać - najlepiej tuż przed podaniem. A co jeśli jajecznica za bardzo się zetnie i stanie się sucha? Wtedy należy dodać troszkę mleka.

Kiedy problemem okaże się zwarzony krem na ratunek przychodzi… ciepła woda. Można także spróbować stopniowo dodawać krem do utartego wcześniej masła. Podobnie w przypadku zwarzonego majonezu - tutaj cuda zdziała kilka łyżek gorącej wody.

Zepsute przetwory najlepiej wyrzucić, ponieważ pleśń może być bardzo niebezpieczna dla zdrowia.

Jeżeli jednak na powierzchni wystąpi tylko jedna, mała plamka słoik należy otworzyć, zdjąć pleśń wraz z centymetrową warstwą przetworu, a następnie resztę przesmażyć lub gotować przez 15 minut.


Zob. także: Czy wiesz co zrobić by śmietanka, którą zaprawiamy zupę nie zwarzyła się?

Źródło: Kotlet.tv

Redakcja poleca

REKLAMA